Archiwum kwiecień 2018


kwi 10 2018 Dwa światy muzyczne- oba piękne
Komentarze: 0

 Dwa światy oba piękne

7 i 8 kwietnia byłem na dwóch świetnych koncertach, ale jakże innych od siebie. W sobotę byłem w rzeszowskim Life Housie na kocercie Ten Typ Mes (na szczęście klub wciąż funkcjonuje i oby tak dalej) natomiast w niedzielę wybrałem się do Krakowa gdzie w klubie Studio występowała Natalia Przybysz z zespołem oraz grupy Mikromusic i Odet. Piszę o tym bo oba dni jeżeli chodzi o muzykę były tak skrajnie inne od siebie ale również oba dały mi mnóstwo pozytywnej energii. Sobota po skończonej pracy (tak niestety zdarza mi się pracować w soboty, a nawet w niedziele) miałem już w głowie kilka piosenek które raper Ten Typ Mes na pewno zaprezentuje późnym wieczorem. Wydał dopiero co płytę pt. Rapersamplera którą samodzielnie zresztą wyprodukował. Płyta składa się z 16 numerów i trzeba przyznać że Mes świetnie się tą płytą odnalazł na dzisiejszym rynku muzycznym. To nie jest płyta z tych klasycznych które zachwyciłaby starszych słuchaczy, nie jest na siłę newscholoowa, raper nie przesadza z autotunnem czy mamrotaniem za mikrofonem. Bardzo fajnie płyta wypadła na koncercie choć czuć było że to nowa płyta i że nie wszystkie kawałki Mesowi wychodzą tak jakby chciał, za to kawałki z poprzednich lat bujały aż miło. To na pewno zasługa samego Typa ale również jego life bandu z którym gra od kilku lat.

Niedziela rozpoczęła się od samego rana (raczej południa) od dźwięków Natalii Przybysz. Jestem ogromnym fanem jej ostatniej płyty pt. Światło Nocne i byłem bardzo ciekaw jak brzmi na żywo. Ekscytacja była większa tym bardziej że nigdy pani Natalii nie widziałem na koncercie dlatego jak najprędzej wyruszyłem wraz z przyjaciółmi do Krakowa. Niestety spóźnieni nie zdążyliśmy na występ Odet i trafiliśmy na rozgrzewających się na scenie muzyków z Mikromusic. Po koncercie Mikromusic nadszedł długo wyczekiwany moment i na scenie pojawiła się pani Natalia Przybysz wraz z zespołem. Już po pierwszym numerze pt. Vardo czułem że jestem w tym momencie w najlepszym miejscu na ziemi. Im dalej koncert trwał tym czułem się jeszcze lepiej, poza muzyką Natalia Przybysz okazała się przeuroczą osobą pokazując że też świetnie się czuje śpiewając i sprawiając radość publiczności. Oba koncerty choć tak różne pokazują że muzyka jest naprawdę piękna

kwi 03 2018 Renesans Winylu
Komentarze: 0

 Renesans Winylu

Od jakiegoś czasu na polskim rynku muzycznym pojawia się coraz więcej wydań winylowych. Coraz więcej reedycji kultowych wydań, ale co równie ważne nowe płyty również coraz częściej pojawiają się na wosku. Co wpłynęło na wzrost popularności czarnych płyt ? Można stwierdzić że paradoksalnie większy popyt na winyle został spowodowany coraz większą popularnością słuchania muzyki w internecie. Chodzi przede wszystkim o You Tube oraz platformy streamingowe takie jak Spotify czy Tidal. Popularność muzyki w internecie sprawiła że zmalała popularność muzyki na nośnikach CD dlatego osoby które jednak są zainteresowane nośnikiem fizycznym wolą zakupić winyl (muzykę lepszą jeżeli chodzi o jakość brzmienia) niż płytę na nośniku CD. Warte podkreślenia jest również to że płyty winylowe są wreszcie produkowane u nas w kraju dlatego wytwórnie muzyczne nie muszą ponosić kosztów transportu z zagranicy.

A jakie są zalety słuchania muzyki na winylu? Przede wszystkim głębia dźwięku, słychać całą gamę dźwięków w odróżnieniu od muzyki na płytach CD gdzie muzyka jest uproszczając bardziej płaska . Trzeba jednak zaznaczyć że zabawa z winylami nie jest taka tania ponieważ poza samymi płytami (czasami można trafić bardzo ciekawe wydania na przykład na portalach aukcyjnych) trzeba mieć również odpowiedni sprzęt do odtwarzania.  Mowa tu o gramofonach które aby zakupić trzeba wydać pieniądze rzędu 800 do 1000 złotych. Można też zrobić ewentualny rekonesans strychu lub piwnicy w domu rodzinnym czy domu dziadków ponieważ często zdarza się zę świetne sprzęty lezą gdzieś zakurzone, zamiast cieszyć nasze ucho pięknym brzmieniem szumów trzasków i innych dźwięków wydawanych podczas odtwarzania płyty winylowej na gramofonie